Podczas poszukiwań kremu idealnego trafiłam na kosmetyki Eucerin, o których słyszałam dużo dobrego. Ponieważ moja cera ma sporą skłonność do zaczerwienień i pękających naczynek, zdecydowałam się na serię mającą likwidować właśnie zaczerwienienia. Kupiłam kojący krem na dzień z SPF 15 oraz kojący krem na noc.
Po kolei:
Eucerin, Przeciw Zaczerwienieniom, Kojący krem nawilżający SPF 15
Skład:
Aqua, Glycerin, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Ethylhexyl Salicylate, Dimethicone, Polyglyceryl-3 Methylglucose Distearate, Butyrospermum Parkii, Squalane, Titanium Dioxide, Alcohol Denat., Dicaprylyl Carbonate, Sorbitan Stearate, Lauroyl Lysine, Glycyrrhiza Inflata, Magnesium Aluminum Silicate, Xanthan Gum, Trimethoxycaprylylsilane, BHT, 1,2-Hexanediol, Phenoxyethanol, Methylparaben, Propylparaben, Ethylparaben.
Opinia:
Krem jest w szklanym opakowaniu z pompką - na początku wydawało mi się to fajnym rozwiązaniem, ale kiedy zbliżyłam się do jego końca, "wypompowanie" porcji produktu stało się dość problematyczne. Krem ma lekko żółtawy kolor. Jeśli chodzi o konsystencję zupełnie mi nie podpasował - wolę bardziej "treściwe" kremy, ten jest bardzo lekki i podczas rozsmarowywania wręcz wodnisty. Ale rzeczą, która doprowadzała mnie do szału jest jego zapach - niby krem jest bezzapachowy, ale ten jego "brak zapachu" dla mnie jest drażniący. Moim zdaniem pachnie jak przeterminowany błyszczyk, z którego wyparowało wszystko co miało pachnieć i zostało coś... dziwnego.
Eucerin, Przeciw Zaczerwienieniom, Kojący krem na noc
Skład:
Aqua, Glycerin, Panthenol, Caprylic/Capric Triglyceride, Dicaprylyl Carbonate, Octyldodecanol, C12-15 Alkyl Benzoate, Dimethicone, Squalane, Tapioca Starch, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate Citrate, Myristyl Myristate, Butylene Glycol, Benzyl Alcohol, Glycyrrhiza Inflata, Phenoxyethanol, Sodium Carbomer, Ammonium Acryloyldimethyltaurate/VP Copolymer, Methylparaben, Propylparaben, Iodopropynyl Butylcarbamate.
Opinia:
Krem na noc bardziej mi się spodobał. Opakowanie jest dość małe (szklany słoiczek), ale krem jest bardzo wydajny. Jest trochę bardziej gęsty niż krem na dzień, po jego użyciu na cerze pozostawało bardzo przyjemne uczucie lekkiego nawilżenia. Ten rzeczywiście jest praktycznie bezzapachowy.
Działanie:
Cóż, szału nie ma ;) Nie zauważyłam żadnej poprawy cery ani wzmocnienia naczynek. Z nawilżaniem też średnio (szczególnie w przypadku kremu na dzień). Kremy są faktycznie bardzo łagodne i nie uczulają. Na początku przez ok. 2 miesiące używałam ich regularnie, później zaczęłam testować inne, wracając do tych, kiedy potrzebowałam czegoś co nie zrobi krzywdy mojej skórze.
uaaa dosyć spora cena jak na niewielerobiący krem:)
OdpowiedzUsuń